Trek przez trzy wysokie przełęcze Everestu - Dzień 7: Aklimatyzacja w Dingboche (4410 m n.p.m.)
Po wczorajszym długim marszu z Namche Bazar do Pangboche dzisiejszy odcinek wydaje mi się krótki bo ma trwać zaledwie trzy godziny. Jednak plan dnia przewiduje również trek aklimatyzacyjny w kierunku szczytu Nangkarshang, nazywanego często Nagerjun, na wysokości 5083 metrów nad poziomem morza. Mamy więc wspiąć się około tysiąc metrów wyżej, co jest sporą różnicą w tak wysokich górach. Początkowo trasa jest dość płaska w znaczeniu nepalskim (“Nepali flat”), czyli z nieznacznymi wahaniami w ukształtowaniu terenu. Krajobraz staje się coraz bardziej surowy i kamienisty w miarę jak zwiększa się wysokość. Zamiast karłowatych drzew, które rosły w okolicach Pangboche otaczają nas teraz niewysokie krzewy. Gęste, zielone lasy iglaste mamy już daleko za sobą, a zamiast nich podziwiamy surowe piękno wysokich Himalajów: głazy porośnięte mchem, niewysokie krzewy i ośnieżone szczyty. Śpiew ptaków nie znika do końca, bo spotykamy ich wciąż całkiem sporo. Po naszej prawej stronie przez całą drogę czuwa...