Agra i Fatehpur Sikri: Stolice Imperium Wielkich Mogołów, doskonałość Tadż Mahalu i niepowodzenia na początek podróży
A więc znowu to zrobiłem, moi drodzy: Po raz kolejny jestem w Indiach i zaczynam nową przygodę, bo podróże po tym kraju trudno traktować inaczej, a mnie wciągnęły do tego stopnia, że mógłbym tu wracać co roku. Tym razem pretekstem do podróży po kraju moich przodków od strony ojca było wesele mojego kuzyna Rishiego, które ma się odbyć za parę tygodni w Delhi. Zaplanowałem sobie krótką podróż w kierunku centralnego stanu Madhya Pradeś oraz trek w Nepalu, do którego zamierzałem dostać się drogą naziemną. Bilety linii lotniczych Emirates zakupiłem kilka miesięcy temu, na długo zanim dowiedziałem się o pewnym brudnym biznesie Zjednoczonych Emiratów Arabskich, który przyczynia się do strasznego ludobójstwa w Sudanie. Niestety tym razem było już za późno na zmianę, lecz z pewnością następnym razem wybiorę jakieś europejskie linie lotnicze. Czasami zastanawiam się czy kierunek w którym zmierza świat nie sprawi, że niedługo skończą mi się opcje… Do Delhi poleciałem zatem z przesiadk...